No więc tak:
- zmniejszyłem numerki i dałem je w takim samym obrysie jak tytuły filmów,
- zmniejszyłem VS w tytule.
Ponadto na okładce 17 wypróbowałem metodę pytlaczeka ale nie wiem czy wszystko dobrze zrobiłem, bo efekt jaki otrzymałem nie wygląda dobrze (widać, że tam jest coś pomalowane).
Dla porównania na okładce 16 dałem znaczek blu-ray w małym obrysie i chyba jednak wygląda to lepiej.
boki.jpg
Co myślicie?
Ja skłaniam się jednak do obrysu.