Litości. Znów to samo. Czy za każdym razem przy każdej sugestii będziemy dyskutować w nieskończoność o jej zasadności? Nie wiem, czy uda mi się odnieś do wszystkiego, ale w zasadzie na większość tych pytań już zostały udzielone odpowiedzi, tylko Ty ich nie przyjmujesz i prowadzisz ciągłą dyskusję. Ostatni raz tłumacze to samo, bo ile można pisać o tym samym.
Czyli zrobiłeś tylko podstawy. To nic nadzwyczajnego. To musi być.
Rozumiemy, dlatego pisałem wcześniej, że może po prostu zrób tylko dla siebie, skoro Twoja wizja na okładkę nie pokrywa się z wymogami OM.
Jeśli wszyscy, by tak twierdzili to na pewno tak. Już takie przypadki były i zazwyczaj albo grafik zastosował się do sugestii, albo zrobił dwie wersje.
Obawiam się, że nadal nie rozumiesz. Przynajmniej tak wynika z tego, co ogólnie piszesz. Nie tylko tył musi spełniać wymogi, ale cała okładka.
A skąd pomysł, że "to" spełnia wymogi. Gdyby okładka spełniał wymogi, zostałaby zaakceptowana.
Wszystkie udzielane Ci rady są po to, by okładka była jak najlepsza i mogła być zaakceptowana. Jeśli odrzucasz rady, to zrób po swojemu, ale tak by spełniało to wymogi OM, bo teraz nie spełnia.
I co. Jak zastosowałeś się do podstawowej rady, to do reszty nie musisz, bo już poszedłeś na ustępstwa.
Trochę więcej pokory. Tak to może powiedzieć doświadczony grafik, który może zrobić coś lepiej. Nikt od Ciebie nie wymaga, nie wiadomo czego. Już na początku w poście #6 pisałem, że wszystkie rady są kosmetyczne.
I bez tego będzie doskonale wiadomo, że to kolekcja Godzilli. Poza tym, jeśli te znaki to słowo Godzilla, tym bardziej nie trzyma się to kupy. Czyli tytuł mam czytać "Godzilla Godzilla vs Biolante". Dla mnie to jakaś pokrętna logika.
No właśnie nie rozumiesz. Tak jesteś zafiksowany na tym punkcie, że wszystko opacznie rozumiesz. Ja nie proponowałem zmiany koloru, a usunięcie tego całkowicie.
Bardzo dużo jest jeszcze do poprawy. Cały czas skupiamy się na podstawach, a jest jeszcze sporo pracy z grafiką. Pisałem już o tym w poście #6.
Tak, można. Gdybyś usunął poprzednią wersję, to by jej nie było. Została i dlatego są obie.
Tak ma być. Na tym polega justowanie tekstu.
Dopuszczamy stopkę w języku angielskim. Jednak głównie to się zdarza w angielskojęzycznych filmach, a skoro to film japoński, to proponowaliśmy Ci napisanie stopki po polsku.