Nie zazdroszczę Ci tych łechczących dumę słóweczek i Twojego spojrzenia w lustereczko (znasz tą bajeczkę co ?)... jesteś przykładem tego, że oryginalność i solidność może iść w parze a stare jak świat motywy mogą jeszcze kogoś w dobie eleganckiego kiczu zaciekawić. Około jednej dziesiątej tych filmów posiadam w oryginale i jak kiedyś będzie dzień dobroci dla zwierząt to Ci je po prostu bez pytania zaiwanię. Pozdrawiam i szalej dalej twórczo... będą pewnie z tego kolejne peany.