W pytę coverek.
Teraz wygląda jak prawdziwy komiks, grzbiet bez ramki i tył bardziej kolorowy, wypas. Mam tylko parę pytań/zastrzeżeń/sugestii:
- front wygląda jak rysunkowy, czy wszystkie będą w ten deseń robione? Bo jeśli tak to chyba i postacie na tyle powinny mieć ten sam efekt, o ile jeszcze nie mają bo na mini nie mogę tego dostrzec.
- Pytlaczek dobrze gada z tymi rozdarciami na górze, wydaje mi się, że powinny być bardziej ostre i końcówki papierowe im nie zaszkodzą.
- te niebieskie tło z tyłu może jakoś ujednolicić? aby nie było później problemów z innymi okładkami
- tytuły grzbietowe może dać jedną czcionką dla wszystkich produkcji? i jakimś ciemniejszym kolorem? Ujednolici to trochę całą kolekcję i myślę że będzie dobrze wyglądać jak wszystkie staną obok siebie.