Powiem ci, ze teraz jest bardziej komiksowo. Jakbym cofnął się w czasie.
Pozbycie się ramek na grzbiecie i zastąpienie ich poddartymi kartkami dało znakomity efekt. Bardziej przypomina zeszyt.
Na tyle, tę część kartki nad jego głową można by wykończyć zwykłym naderwaniem i będzie dobrze, bo teraz średnio to wygląda.
Widać, że sporo nocki zarwałeś